Dwa lotniska w Polsce: Rzeszów-Jasionka oraz port w Zielonej Górze oferują bezpłatne parkingi. Spośród płatnych postojów, najtaniej można zaparkować w Gdańsku, najdrożej zaś na warszawskim Okęciu. Wszystkie lotniska są dobrze skomunikowane z centrum miasta dzięki transportowi publicznemu.

Niemal jedna piąta ankietowanych Polaków (19%) przyznaje, że podczas wakacji najczęściej oszczędza na transporcie. Bez wątpienia dotyczy to także kosztów pozostawienia auta na lotniskowych parkingach. Czy jednak ich ceny są rzeczywiście tak wysokie, jak się powszechnie uznaje? Wyszukiwarka KAYAK.pl sprawdziła, jakich kosztów mogą spodziewać się podróżni, którzy zdecydują się przyjechać na lotnisko własnym samochodem.

Tydzień w sam raz
Według danych CBOS, urlop Polaków trwa najczęściej tydzień. Taki dłuższy wypad pociąga już za sobą konieczność zabrania większego bagażu. I tu pojawia się pytanie – czy na lotnisko pojechać wygodnie własnym samochodem i zostawić go na parkingu, czy jednak skorzystać z komunikacji miejskiej i nie martwić się o dodatkowe koszty parkingu? Dla niektórych cena może być decydująca. Jak pokazuje analiza KAYAK.pl, średni koszt tygodniowego postoju na parkingach przy lotniskach w Polsce to około 93 zł. Jeżeli jednak odejmiemy najdroższą opcję z zestawienia (ten na warszawskim Okęciu jest aż 6 razy droższy od najtańszego w Gdańsku!) przeciętnie zapłacimy już 77 zł.

Najbardziej korzystne cenowo są parkingi w portach lotniczych w Gdańsku, Poznaniu, Olsztynie oraz Pyrzowicach. Za  siedmiodniowy postój naszego samochodu zapłacimy tam średnio 53 zł - ceny wahają się od 39 zł do 69 zł. Warto dodać, że najmniejsze  pod względem liczby obsługiwanych podróżujących lotniska z zestawienia , rzeszowskie i zielonogórskie, są całkowicie bezpłatne. Po drugiej stronie zestawienia znalazły się porty lotnicze w Łodzi i Bydgoszczy, które po Okęciu (250 zł za tydzień parkingu) mogą najmocniej nadszarpnąć wakacyjny budżet – tygodniowy koszt postoju to odpowiednio 125 zł i 100 zł.

Porównanie cen miejsc postojowych