Jak to się stało, że pianiści tworzący trio Bel Suono ukończyli renomowane Moskiewskie Konserwatorium Państwowe im. Piotra Czajkowskiego, a potem spotkali się w Bel Suono? Czym jest dla nich gra w zespole, jakie są ich pasje muzyczne i pozamuzyczne? Artyści zdradzają szczegóły ze swojej kariery.
Trio Bel Suono tworzą niebywale uzdolnieni rosyjscy pianiści: Vasily Opalev, Kirill Gushin i Maxim Tarasov. Zarówno rodzice Kirilla jak i Maxima są inżynierami, ojciec Visilya kieruje prywatną firmą, a mama jest projektantką. Choć żaden z nich muzyki nie odziedziczył w genach, cała trójka już od najmłodszych lat wykazywała uzdolnienia muzyczne. Ich najbliżsi potrafili to umiejętnie wykorzystać i tak pokierować kilkulatkami, aby tę kiełkującą miłość właściwie ukierunkować.
- Moja ciotka jest pianistką. Ukończyła Konserwatorium w Saratowie. Pomogła mi podjąć pierwsze kroki w świecie muzyki klasycznej. Kiedy skończyłem 6 lat, mama zabrała mnie do szkoły muzycznej, wzorowanej na najbardziej prestiżowych tego typu placówkach w Rosji. Po jej ukończeniu pojechałem do Moskwy i zostałem przyjęty do Moskiewskiego Konserwatorium – wspomina Kirill Gushin.
Z kolei talent Maxima dostrzeżono w przedszkolu. Nauczycielka przekonała jego rodziców, aby zapisali chłopca do chóru. Po dwóch latach śpiewu, rodzice zabrali syna na lekcje gry na fortepianie. Później kontynuował naukę w Perm Music College i Moskiewskim Konserwatorium. Zanim Vasily ukończył Moskiewskie Konserwatorium oraz prestiżowe Dusseldorf Music Academy, już od wczesnego dzieciństwa interesował się muzyką. - Niemniej jednak moi rodzice nigdy nie planowali dla mnie przyszłości zawodowego pianisty, ale jeden z moich nauczycieli w szkole odkrył mój talent i nalegał, aby rodzice zabrali mnie do szkoły muzycznej. Dzięki niej mam wszystko, o czym marzyłem – przyznaje dzisiaj Vasily.
Bel Suono wymyśliła Leyla Fattakhova, która jest ich producentką, ale sami członkowie zespołu pochodzą z... kastingu. Maxim po prostu natknął się na ogłoszenie o poszukiwaniu uzdolnionych pianistów. Po różnych testach i przesłuchaniach uznano, że się nadaje. Maxim zaprosił Kirilla na spotkanie z Leylą. Obaj znali się z czasów studenckich w Moskwie. - Pamiętam, że Leyla miała wątpliwości czy mnie przyjąć, ale ostatecznie zdecydowała się na mnie i mam nadzieję, że nie żałuje tego! - przekonuje Kirill Gushin. Trzeci do kompletu – Vasily Opalev był na wakacjach, kiedy zadzwonił telefon. To Leyla zaproponowała przyjazd na przesłuchania. - Było to dla mnie totalnym zaskoczeniem, ponieważ dotąd wykonywałem wyłącznie muzykę klasyczną – wspomina. Zespół założony został w 2011 roku i od tamtego czasu stał się – jak sami mówią – ich drugą rodziną. Przyznają, że mają różne charaktery, dążą jednak do jednego wielkiego celu.
- Bel Suono to dla mnie przede wszystkim odważny eksperyment, który dowodzi, że nawet w dzisiejszym, ciągle zmieniającym się świecie, zawsze istnieje szansa na stworzenie czegoś nowego, świeżego i modnego w oparciu o dziedzictwo kultury muzyki klasycznej. Mimo wszystko to moja wymarzona praca! - deklaruje Kirill.
Od momentu założenia zespołu pianiści zaaranżowali na trzy fortepiany i sekcję rytmiczną kilkadziesiąt utworów, zarówno muzyki klasycznej jak i rozrywkowej. Bo wprawdzie są bardzo dobrze wykształconymi muzykami, wcale jednak nie odżegnują się od rozrywki. Kirill Gushin jest fanem miksowania muzyki rockowej z dźwiękami elektronicznymi. Jego idolami są: Linkn Park, Limp Bizkit, Muse, Radiohead, Coldplay. Z klasyki uwielbia Rachmaninowa i Liszta. Z kolei Maxim przyznaje, że jest uzależniony od muzyki. Słucha każdej bez szczególnych preferencji gatunkowych, z jednym zastrzeżeniem: muzyka musi być dobrze wykonana. Vasily gustuje natomiast w EDM, a także w takich odmianach, jak: trap, dubstep, rap i house. Od czasu do czasu lubi posłuchać muzyki filmowej. Każdy z pianistów ma także zainteresowania pozamuzyczne. Kirilla pasjonują szybkie samochody, interesuje się także ich konstrukcją. Ogląda wyścigi Formuły 1. Maxim uwielbia fotografować. Ma kilka aparatów i jak tylko mu czas pozwala, oddaje się pasji robienia zdjęć. A potem całe godziny spędza na poprawianiu kolorów i edycji. Vasily kiedyś profesjonalnie uprawiał narciarstwo górskie, był nawet w kadrze rosyjskiej. W pewnym momencie musiał jednak wybierać: sport albo muzyka. Ale zamiłowanie do ekstremalnych sportów w nim pozostało.
Bez wątpienia każdy z trójki pianistów kocha muzykę, o czym będziemy mogli się przekonać 15 lutego 2019 roku na koncercie Bel Suono w ICE Kraków Congress Centre. Jak brzmi połączenie wielkich klasyków pokroju Beethovena czy Vivaldiego z muzyką EDM i popem na trzy fortepiany i sześć rąk!? Tego nie można przegapić. Bilety na to wyjątkowe wydarzenie do nabycia poprzez stronę www.prestigemjm.com.
Żaden z nich nie ma muzycznych korzeni, choć ukończyli prestiżowe Moskiewskie Konserwatorium Państwowe im. Piotra Czajkowskiego. Ich pasja do muzyki jest zaraźliwa, a zespół Bel Suono – stanowi już nieodłączną część życia.
Poznajmy genialnych pianistów, którzy 15 lutego 2019 roku po raz pierwszy wystąpią w Polsce.