Światowej sławy tenor w przerwach od koncertowania chętnie odpoczywa w swojej nadmorskiej posiadłości w Forte dei Marmi. W tym pięknym domu, pełnym namacalnych dowodów wspaniałej kariery, Andrea Bocelli opowiedział jak ważna jest dla niego rodzina i jak zwyczajne jest to, że śpiewa razem z synem i córką. W rozmowie wziął udział także przystojny Matteo Bocelli, który zdradził jedną ważną informację na swój temat. Zapraszamy do domu rodziny Bocellich na świąteczną.

Pretekstem do spotkania  stało się wydanie najnowszego, świątecznego albumu “A Family Christmas”  nagranego niedawno przez rodzinę Bocellich: Andreę i jego dzieci Matteo i Virginię. - Dzięki tej płycie, mamy możliwość rozpowszechnienia na świecie bardzo ważnej informacji i bardzo ważnych wartości, jakie niesie za sobą rodzina. Wartości, które także papież Franciszek nam wpajał: znaczenie rodziny - mówi w wywiadzie Andrea Bocelli. To, że w tej kochającej się, muzycznej rodzinie, śpiewają także Matteo i Virginia stało się zupełnie naturalną rzeczą. - Jestem szczęśliwy z możliwości pracy z nimi. To sposób na wspólne spędzanie czasu - uważa Andrea.

Matteo Bocelli ma już także za sobą solowy debiut sceniczny. Nagrał dwa przebojowe utwory “Solo” i “Tempo” i obecnie jego uwaga skupiona będzie na dokończeniu pierwszego własnego albumu. Nie ukrywa też, że wiele czerpie z doświadczenia swojego ojca.  - W muzyce kieruję się swoim sercem i duszą, no i uwielbiam to, że tata zostawił mi prawo i wolność w dokonywaniu moich muzycznych wyborów - zauważa Matteo.

Kariera Andrei Bocellego trwa od ponad 30 lat i uważa się, że właśnie teraz artysta jest w szczytowej formie. Co na to sam zainteresowany? Mówi, że chce się… po prostu zestarzeć i zwolnić tempo tak mocno jak to możliwe. Gdy tylko ma czas przyjeżdża do swojej wiejskiej posiadłości, jeździ konno, gra w szachy, odpoczywa.  



Tymczasem polska publiczność będzie miała okazję podziwiać Andreę Bocellego, kto wie, być może także z synem Matteo i córką Virginią, na największej polskiej arenie sportowej. 26 sierpnia 2023 roku włoski tenor zaśpiewa na Stadionie Śląskim.