Dla scenarzysty/reżysera Damiena Chazelle, „Babilon” jest wynikiem 15 lat poszukiwań i tworzenia świata, które rozpoczęły się w jego głowie na długo przed tym, jak napisał pierwszy szkic scenariusza i stanął za kamerą, aby powołać do życia swoją od dawna zapowiadaną epopeję.
"Chciałem przyjrzeć się branży filmowej na etapie powstania - mówi Chazelle – oraz przyjrzeć się społeczeństwu w trakcie zmian. Los Angeles przekształciło się z pustynnego miasteczka na początku lat 20. w jedną z największych megalopolii świata pod koniec dekady.
Damien zawsze ma zawsze cały film w głowie, dosłownie klatka po klatce" – mówi producent Marc Platt. "Ma wyjątkowy talent do łączenia kamery ze swoją historią, łączenia scenografii ze swoją historią, integrowania wszystkich rozbieżnych elementów w sposób, w jaki opowiada historię w każdym kadrze.
Aby odtworzyć atmosferę Los Angeles, zanim stało się ono rozległym miastem, kierownik ds. lokalizacji Chris Baugh często jeździł w głąb San Feich ujęciach, ale Los Angeles jest teraz tak nadmiernie zabudowane, że niemożliwe jest uzyskanie tego w Beverly Hills czy Bel Air", mówi Baugh. Baughrnando Valley i na obrzeża hrabstwa Los Angeles, a także dalej, na pustynię południowej Kalifornii. "Damien chciał mieć 360-stopniowe widoki w swo był zachwycony możliwością znalezienia lokalizacji, które pamiętają pierwotnych założycieli Hollywood. Filmowaliśmy w prawdziwych domach tych ludzi i chodziliśmy ich śladami. Znaleźliśmy kilka miejsc, które nie były wcześniej filmowane, co jest dość rzadkie."- mówi producent Marc Platt-"można dosłownie poczuć się przetransportowanym z powrotem do lat 20."
Kiedy Margot Robbie po raz pierwszy przeczytała scenariusz, stwierdziła, że była pod wielkim wrażeniem. Powiedziała, „Muszę zagrać tę rolę-jest idealna dla mnie". Robbie zanurzyła się w poszukiwaniach tak samo jak Chazelle i jego zespół produkcyjny. Chociaż postać Nellie inspirowana jest niezliczoną ilością gwiazd kina niemego, to prawdziwa historia Clary Bow naprawdę pomogła Robbie zrozumieć Nellie. "Clara Bow miała prawdopodobnie najgorsze dzieciństwo ze wszystkich, o których słyszałam" - mówi Robbie, odnosząc się do traumy i nadużyć, których Bow doznała jako biedne dziecko. Rodzice Clary nigdy nie uzyskali dla niej aktu urodzenia, ponieważ stracili już dwójkę dzieci myśleli, że dziewczynka nie przeżyje. Kiedy to przeczytałam, postać Nellie naprawdę zaczęła nabierać dla mnie sensu. Mogłam sobie wyobrazić, że zawsze czuła, że każdy dzień, na tej planecie, był pożyczonym czasem, więc każdego dnia szła na łatwiznę."
Diego Calva otrzymał scenariusz prawie rok przed oficjalnym obsadzeniem go w roli Manny'ego, więc czuł się tak, jakby żył z tą postacią już od dłuższego czasu, zanim rozpoczęły się zdjęcia. "Manny jest marzycielem" - mówi Calva. "Jest kimś, kto próbuje znaleźć swoją drogę do filmów. Chce pracować na planie filmowym. Chce robić cokolwiek związanego z filmami - nie obchodzi go, co to jest.
Po raz pierwszy spotykamy Jacka Conrada (Brad Pitt), kiedy przybywa na przyjęcie ze swoją, wkrótce byłą żoną, Iną (Olivia Wilde). Jack przywołuje na myśl Johna Gilberta, Douglasa Fairbanksa i Rudolpha Valentino, czołowych amantów ery kina niemego. "Jack jest gwiazdą filmową" - mówi Chazelle. "Jest najlepiej zarabiającym aktorem na świecie, kiedy go poznajemy. To jeden z tych facetów, którzy osiągnęli apogeum sławy właśnie w tym momencie. Wzbudza rodzaj histerycznej miłości i podziwu.
Za wspaniała muzykę filmu "Bablion" odpowiada JUSTIN HURWITZ, który ukończył w 2008 roku Uniwersytet Harvarda, gdzie studiował kompozycję muzyczną i dyregenturę. Skomponował muzykę do wszystkich filmów Chazelle'a, w tym "Whiplash", "La La Land" i "Pierwszy człowiek" zdobywając dwa Oscary, trzy Złote Globy i trzy nagrody Critics' Choice, dwie nagrody Grammy i BAFTA.
tylkohity.pl
