Niesamowita historia odwagi, wytrzymałości i przetrwania. Przejmujące wspomnienie jednej z najmłodszych ocalałych z Auschwitz, Tovy Friedman.

Byłam dzieckiem z Auschwitz to opowieść o dzieciństwie, dorastaniu w czasie Holokaustu i przeżywaniu wielu doświadczeń bliskich śmierci w żydowskim getcie, nazistowskim obozie pracy i obozie Auschwitz. Opowieść o namacalnym złu, ale i nieustającej nadziei. Ta porażająca osobista relacja Tovy Friedman zostaje Czytelnikowi w głowie na zawsze. Tova Friedman opowiada o strasznych wydarzeniach sprzed prawie 80 lat, z innych czasów, ale prawdy, które ujawnia, są wieczne. Jej świadectwo to głos sprzeciwu przeciw antysemityzmowi, nacjonalizmowi, mowie nienawiści.

Moje imię to 27633. Jestem jedną z Ocalałych. Mam zatem obowiązek reprezentować półtora miliona żydowskich dzieci zamordowanych przez nazistów. One nie mogą mówić, muszę zabrać głos w ich imieniu.
Tova Friedman

Czteroletnia Tova po likwidacji getta w Tomaszowie Mazowieckim została z rodzicami wywieziona do nazistowskiego obozu pracy w Starachowicach. Nie miała jeszcze sześciu lat, gdy wepchnięto ją wraz z matką do bydlęcego wagonu i wysłano do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Ojciec Tovy, rozdzielony z rodziną, trafił do Dachau.

Przez pół roku uwięzienia w Birkenau kilkuletnia dziewczynka była świadkiem okrucieństw, których nigdy nie zapomni. Doświadczyła wycieńczającego głodu, zimna, strachu, niewyobrażalnych upokorzeń. Wielokrotnie spoglądała śmierci w oczy. Należy do garstki osób, które weszły do komory gazowej i przeżyły.

W styczniu 1945 roku nazistowscy funkcjonariusze uciekli z Birkenau, mordując pozostałych więźniów. Matka ukryła wtedy córkę wśród trupów i obie w ten sposób przetrwały. Po wyzwoleniu obozu przez Rosjan wróciły do rodzinnego Tomaszowa, gdzie odnalazł je ojciec Tovy. Wkrótce rodzina wyjechała z Polski, zabierając ze sobą bagaż traum, z którymi próbowała się uporać przez całe ocalone życie.

Wydawnictwo Poradnia K
Książkę znajdziesz TUTAJ