Wzruszające opowieści o przyjaźni ludzi i zwierząt są zawsze oczekiwane i życzliwie przyjmowane zarówno przez młodych widzów, jak i ich rodziców. Szczególną sympatią kinowej publiczności cieszą się słonie, dlatego „Ratujmy Florę” (w kinach od 6 grudnia) to z pewnością udany mikołajkowy prezent dla całej rodziny. Historia słonicy w podeszłym wieku, tytułowej Flory, i jej przyjaciółki, nastoletniej Dawn (Jenna Ortega) chwyci za serce i starszych, i młodszych, a pełna niebezpieczeństw podróż Flory i Dawn zmieni życie wielu filmowych bohaterów, którzy odkryją najlepszą część samych siebie.
W filmie wystąpili także m.in. pochodzący ze znanej filmowej rodziny David Arquette („Krzyk”, serial „Przyjaciele”) jako ojciec Dawn i kierownik cyrku oraz komik Tom Arnold („Roseanne”) w roli czarnego charakteru – łowcy słoni. Florę zaś zagrał słoń o imieniu Tai, na co dzień znajdujący się pod opieką organizacji Have Trunk Will Travel, której zadaniem jest dbanie o dobro słoni. Utworzona i finansowana z prywatnych funduszy Have Trunk Will Travel organizuje m.in. pokazy z udziałem słoni; uczy także, jak należy je traktować, by między człowiekiem a słoniem wytworzyła się silna uczuciowa więź.
Film wyświetlany będzie w polskiej wersji językowej.
Flora jest słoniem cyrkowym, który nie może już wykonywać swoich sztuczek. Bezwzględny zarząd cyrku postanawia pozbyć się zwierzęcia. 14-letnia córka kierownika cyrku, Dawn, wykrada Florę i razem wyruszają w drogę do rezerwatu słoni. Od bezpiecznego azylu dzielą ich setki kilometrów lasów i rwąca rzeka. Czyha na nich dwójka łowców słoni i towarzyszy im nieustanny strach przed porażką. Film odpowiada na pytanie, do czego jesteśmy zdolni w imię prawdziwej przyjaźni.
„Ratujmy Florę” w kinach od 6 grudnia!