Sacrum Profanum 2019, Kraków

W świecie lęku i niepewności coraz trudniej zaufać drugiemu człowiekowi. Na szczęście na zamknięcie się w kokonie nie pozwalają nam artyści.

„– Kargul, podejdź no do płota! – A na co?” – podejrzliwość bohatera komedii Sami swoi coraz częściej znajduje odbicie w teraźniejszości. Życiem społecznym zawładnęły podziały, strach przed obcymi, ogrodzone osiedla, bańki informacyjne. A może warto poszukać otuchy, wsparcia w bezpośrednim otoczeniu? Docenianie różnic i zacieranie granic stanowi niezmiennie credo festiwalu Sacrum Profanum. „Zawsze chodziło nam o spotkanie, łączenie, dopasowywanie i zestawianie wszelkiego rodzaju skrajności. Tak na scenie, jak i przed nią. Tak w idei, jak i w rzeczywistości” – wyjaśnia Krzysztof Pietraszewski, kurator festiwalu.

Motywem przewodnim tegorocznej edycji imprezy (27 września – 4 października) jest sąsiedztwo. W ramach eksplorowania tej idei nadstawimy uszu w kierunku Litwy. Dźwięki z bałtyckiego kraju, który obchodził stulecie niepodległości równocześnie z nami, wybrzmią podczas sześciu koncertów cyklu LT (w następnych latach przyjrzymy się również muzyce z innych państw Europy Wschodniej). W paśmie Single Player ponownie zaprezentują się natomiast oryginalni solowi wykonawcy. W sumie artyści (wśród których kobiety i mężczyźni są reprezentowani w równych proporcjach) przedstawią w ciągu ośmiu dni 15 koncertów, 14 prapremier oraz 29 premier polskich.

Zwidy i hałasy
Festiwalowy tydzień rozpoczniemy w towarzystwie… omamów. Anthony Pateras działa na styku kompozycji, improwizacji, elektroakustyki i współdziałania dźwięku z obrazem. 27 września australijski artysta w programie Pseudacusis przedstawi utwór wywołujący halucynacje słuchowe i wykorzystujący przestrzenną projekcję dźwięku. W Małopolskim Ogrodzie Sztuki wesprze go grupa znakomitych improwizatorów, m.in. klarnecista Lucio Capece i skrzypaczka Lizzy Welsh oraz przedstawiciele polskiej sceny: Gerard Lebik i Mike Majkowski. Koncert otworzy Natasha Anderson, współpracowniczka i rodaczka Paterasa, która po raz pierwszy w Europie wykona utwór Nor Girdling Gnaw na violę d’amore solo i sześciokanałową projekcję elektroniki.

Wieczorem w Cricotece po raz kolejny zmierzymy się na Sacrum Profanum z eksperymentalnymi utworami Zbigniewa Karkowskiego. Dwa lata temu kompozycje krakowskiego obieżyświata przedstawił berliński Zeitkratzer, a w ubiegłym roku – szwedzka kameralna orkiestra noise’owa GGR Betong. Tym razem utwory legendarnego twórcy antyakademickiej alternatywy wykonają wiolonczelista Anton Lukoszevieze, Dominik Kowalczyk – znany pod pseudonimem Wolfram – oraz Zespół Wokalny Gęba. Na koncert Encumbrance wstęp jest wolny (obowiązują wejściówki).

Jeszcze będzie głośno
Hałaśliwy wątek będziemy kontynuować 28 września. Na scenie Małopolskiego Ogrodu Sztuki w programie Bodies of Noise w roli głównej wystąpi debiutujący na Sacrum Profanum zespół Kwadrofonik. Utwory dla warszawskiego składu (dwa fortepiany i dwa zestawy instrumentów perkusyjnych) przygotowali: nowojorski kompozytor awangardowy Patrick Higgins oraz meksykańska artystka dźwiękowa Angélica Castelló, która wzbogaci brzmienie kwartetu przy pomocy odtwarzaczy kaset, radioodbiorników i elektroniki. Programu dopełni utwór We Called It Utopia, w którym niemiecki kompozytor Laure M. Hiendl eksploruje przestrzenie między tradycyjnymi instrumentami a elektroniką.

W Cricotece usłyszymy jeszcze jeden utwór Zbigniewa Karkowskiego – Field na kwartet i taśmę. Założony przez Antona Lukoszevieze zespół Apartment House weźmie jednak na warsztat przede wszystkim utwory kompozytorów litewskich. W programie Oscillum usłyszymy m.in. minimalistów z dwóch pokoleń: radykalnego Rytisa Mažulisa i romantycznego Juliusa Aglinskasa, bazującą na fakturze Egidiję Medekšaitė czy wymykających się klasyfikacji Antanasa Rekašiusa i Jurgisa Mačiūnasa.

Singiel i wiolonczele
29 września pasmo Single Player zainauguruje Patrick Higgins, którego prestiżowy magazyn „The Quietus” nazwał „jednym z najbardziej uzdolnionych współczesnych gitarzystów”. Założyciel i lider zespołu Zs zaprezentuje w Cricotece mroczny, introspektywny materiał z solowego albumu Dossier. Kompozycja wykorzystuje siłę wyrazu gitary elektrycznej, elektroniki oraz ścieżki wideo sterowanej dźwiękiem w czasie rzeczywistym.

Po przenosinach do Małopolskiego Ogrodu Sztuki poczujemy obecność siły wyższej. Przestrzeń centrum wypełnią dźwięki wiolonczeli (zależnie od utworu – od ośmiu do dziesięciu instrumentów jednocześnie) i głos. W programie Holy Presence ruszymy ścieżkami minimalistów: po raz drugi na festiwalu zagoszczą wielowarstwowe struktury Rytisa Mažulisa. Oprócz tego poznamy wolne, medytacyjne, zaburzające postrzeganie czasu kompozycje Justė Janulytė i przypomnimy zadziorną twórczość znanego festiwalowej publiczności amerykańskiego minimalisty Juliusa Eastmana. Wokalne preludium do Holy Presence of Joan d’Arc wykona Sofia Jernberg, a sam utwór na 10 wiolonczel odegrają młodzi krakowscy muzycy pod kierownictwem Antona Lukoszevieze.

Premiery, smyczki, giganci
Po intensywnym weekendzie pracowity tydzień otworzą dwie światowe premiery. Kolejna odsłona pasma LT (30 września, Cricoteka) przyniesie reaktywację zespołu Works & Days Arturasa Bumšteinasa (w którego składzie warto zwrócić uwagę na wszechstronnego gitarzystę Dominykasa Norkūnasa). W koncercie Inward Music obok dzieła samego lidera projektu wysłuchamy kompozycji jego współpracowniczki Gailė Griciūtė na trzy instrumenty.

Nasze poszukiwania pogłębimy w towarzystwie stałych bywalców Sacrum Profanum – Arditti Quartet. Zespół, znany z oryginalnego podejścia do repertuarowej tradycji kwartetów smyczkowych, zmierzy się w Małopolskim Ogrodzie Sztuki z dorobkiem gigantów minimalizmu: monumentalną kompozycją nestora muzyki dronowej Philla Niblocka oraz lekkim, falującym utworem Eliane Radigue, która na początku obecnego wieku odeszła od elektroniki i zaczęła komponować na tradycyjne instrumenty. W programie Exploratory usłyszymy ponadto utwór innuickiej wokalistki gardłowej Tanyi Tagaq, który powstał w wyniku przekształcenia zapisu wokalizy na partyturę, a także dzieło tworzącej w Stanach Zjednoczonych (a niesłusznie zapomnianej nad Wisłą!) kompozytorki polskiego pochodzenia Lucii Dlugoszewski.

Maksimum sąsiedztwa
1 października nawiążemy do idei prezentowania określonego stylu w narodowym ujęciu – cyklu zainicjowanego w 2017 roku przez rumuński spektralizm. W bogaty świat Litewskiego post-minimalizmu wprowadzi nas krakowska Spółdzielnia Muzyczna contemporary ensemble. W Cricotece poznamy różne elementy tej estetyki, m.in. statyczną formę (Justė Janulytė), brzmienie i fakturę (Egidija Medekšaitė), repetycję (Antanas Kučinskas, Rita Mačiliūnaitė), muzykę dronów (Dominykas Digimas, Rūta Vitkauskaitė) czy przyjemne, relaksujące dźwięki wywołujące fenomen ASMR (Andrius Arutiunian).

Co mają wspólnego drony i akordeony? Chociaż nietrudno połączyć te dwa słowa, to w wersji muzycznej program Accordrone już może zaskoczyć. Dwaj polscy muzycy – Rafał Łuc i Maciej Frąckiewicz – zaprezentują utwór na dwa akordeony i taśmę napisany na zamówienie festiwalu przez mieszkającą w Holandii Katarzynę Głowicką, dokonania naszych litewskich sąsiadów – Egidiji Medekšaitė i Antanasa Jasenki – oraz Evil Nigger Juliusa Eastmana: kompozycja, którą mogliśmy już usłyszeć na festiwalu w wersji na trzy kwartety smyczkowe, tym razem zabrzmi w aranżacji na cztery akordeony.

Zmagania z instrumentem
W głowach eksperymentatorów zawsze roi się od pytań. Morton Feldman, pionier muzyki niezdeterminowanej, który w swojej muzyce korzystał z powracających asymetrycznych wzorów, zapytał pewnego razu: Why Patterns? Tak zatytułowana kompozycja w opracowaniu Hashtag Ensemble będzie punktem centralnym wieczoru w Cricotece (2 października). Oprócz niej usłyszymy dwa utwory Lucii Dlugoszewski, działającej podobnie jak Feldman na nowojorskiej scenie awangardowej. Wykonaniu Openings of the (Eye) będzie towarzyszył improwizowany taniec.

Podczas Sacrum Profanum nie uciekniemy od próby zatarcia granic między muzyką współczesną i alternatywną. Dzięki koncertowi Inescapable Spiral wraz z ICE International Contemporary Ensemble wyostrzymy naszą umiejętność głębokiego słuchania (kompozycja Pauline Oliveros), zbadamy związki muzyki elektronicznej ze współczesną (Mario Diaz de Leon) i improwizowanej z elektroakustyczną (Anthony Pateras) oraz poznamy rozszerzone techniki wykonawcze koreańskiej wiolonczelistki Okkyung Lee. Utwór na zamówienie festiwalu stworzy również Wojtek Blecharz, który traktuje swoją sztukę jako fizyczne zmaganie się z „ciałem” instrumentu. Kompozytor zaangażował w pisanie tego utworu osobę z autyzmem. Kulisy procesu twórczego wraz z finałowym akcentem w postaci publicznego wykonania odsłoni film dokumentalny Piotra Stasika.

Rozszerz, uderz, pokombinuj
„Zwykły fortepian? Nuda!” – do takiego wniosku musiał dojść w pewnym momencie Reinhold Friedl. Lider zespołu Zeitkratzer zainteresował się więc rozszerzonymi technikami gry na tym instrumencie. W Cricotece (3 października, wstęp bezpłatny) przedstawi w ramach programu Studie in Form szereg kompozycji na fortepian preparowany. Tytułowy utwór autorstwa Romana Haubenstocka-Ramatiego wybrzmi premierowo w setną rocznicę urodzin tego Polaka o żydowskim rodowodzie. Usłyszymy również kolejną odnalezioną kompozycję Lucii Dlugoszewski oraz wybór dzieł z repertuaru znamienitego międzynarodowego towarzystwa: Laurie Schwartz (USA), Any-Marii Avram (Rumunia) i Maria Bertonciniego (Włochy).

Festiwal podtrzymuje tradycję sięgania po teksty literackie. W zeszłym roku kulminacją festiwalu było prawykonanie opery ahat ilī. Siostra bogów Aleksandra Nowaka z librettem Olgi Tokarczuk. W tym roku program Inni ludzie zapożyczył swoją nazwę od najnowszej książki Doroty Masłowskiej. W Małopolskim Ogrodzie Sztuki usłyszymy utwór Artura Zagajewskiego do fragmentów powieści. Druga kompozycja, przygotowana przez Pawła Romańczuka na niecodzienny skład Małych Instrumentów, poszuka nietypowych źródeł dźwięku, odwołując się do dwóch specyficznych charakterystyk dźwiękowych – dziedzictwa Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia oraz rzeźb dźwiękowych Sonambient.

Pasmo Single Player, a także cały koncertowy program Sacrum Profanum pożegnamy w towarzystwie czterech muzycznych osobistości. W ramach House of Low Culture 4 października w Małopolskim Ogrodzie Sztuki wybrzmią ponure drony Anji Cheung oraz gitary w kilku wersjach: hawajskiej (Heather Leigh), brutalistycznej elektrycznej (Aaron Turner) i repetytywnej (napisany na zamówienie festiwalu utwór słynącego z ekstremalnie szybkiej gry Micka Barra).

Więcej niż minimalizm
Głośne, ciche, powtarzalne, zaskakujące, kojące i drażniące granie to jednak nie koniec festiwalowych atrakcji. Oprócz nietuzinkowej muzyki Sacrum Profanum w ramach programu towarzyszącego zaprasza również na tematyczne spotkania oraz wystawę (więcej informacji na stronie festiwalu). Próby autorskiego podsumowania wydarzeń w formie utworu audiowizualnego podjęła się natomiast kompozytorka Marta Śniady. Efekty jej pracy poznamy niedługo po zakończeniu imprezy. My zachęcamy, żeby podejść do festiwalu Sacrum Profanum z otwartą głową i ambicją – „jako i on podchodzi”. („Karnet”)

Miejsce:
Cricoteka Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora , ul. Nadwiślańska 2
Małopolski Ogród Sztuki, ul. Rajska 12
Bunkier Sztuki, pl. Szczepański 3a

Data: 27 września - 4 października 2019