Liść, pęd, kwiat, wystawa, Grażyna Smalej, Kraków

Kwiaty mają to szczęście, że ich rozpad jest piękny. Właściwie wszystkie fazy rozwoju kwiatów, są wspaniałe, wszystkie etapy ich życia, począwszy od objawienia się świeżego zielonego pędu na szczycie cebuli tulipana jest wydarzeniem ekscytującym; później napięcie już tylko rośnie, pęd jest coraz większy, pojawiają się pąki kwiatów a otwarciu się kielichów towarzyszy nieodmiennie splendor, o czym wiedzą bywalcy ogrodów botanicznych.

Koneserzy wyczekują niecierpliwie wielkiego otwarcia się kielichów, później następuje rozkoszowanie się pełnią dojrzałych form. Jest to okres królowania i poezji rozkwitu, którą zachwyciła się Luce Irigaray (przedstawiona w roli pszczelarki na jedynym na wystawie portrecie). Po fazach wzrostu i rozkwitu, następują fazy zmierzchu i upadku. Z kwiatami jest dokładnie tak, jak z cywilizacjami, schyłkowość nieodmiennie przysparza im piękna; wiotkie, kruche, w nowej palecie barw, płatki ich koron siwieją, brązowieją, opadają lub zastygają w przedziwnych pozach na szczytach przekwitłych pędów. I pozostaje tylko wykopać cebulę.
Marcin Polak, luty 2020

Mniej więcej trzy lata temu zaczęłam malować kwiaty, najpierw w towarzystwie pszczół, a później już tylko same kwiaty. Dla mnie czas kwitnienia to przejaw życia w kulminacyjnym momencie, wiosna, radość i święto, cykliczne święto. Jednocześnie kwiaty to temat uważany za błahy, długo go omijałam, aż wreszcie przyszedł razem z pszczołami, zakwitł festiwalem kolorów, taki dziewczęcy manifest prostego piękna. Powstało wiele prac akwarelowych z motywem kwiatostanów, część z nich była malowana z natury, część wymyślona, obrazy ogrodów przy domowej pasiece z dzieciństwa, kwitnące sady i czereśnie. Wreszcie w maju ubiegłego roku trafiłam na tulipany z Ronda Wiatraczna w Warszawie, doskonałe w momencie kiedy już zaczynały przekwitać, miały, zaróżowione usychające liście, opadające płatki a jeszcze niektóre kwitnące, w bałaganie. To był uderzający obraz pięknego chaosu poza kontrolą ogrodnika. Namalowałam siedem obrazów z tymi tulipanami i to one są trzonem marcowej wystawy w Galerii New Era Art pod tytułem „Liść, pęd, kwiat”. Dołączam do nich portret francuskiej filozofki Luce Irigaray jako pszczelarki, która postuluje życie i myślenie poprzez świat roślin i kwiatów.  
Grażyna Smalej

Biografia:
Urodzona w 1976 r. w Chełmie. W 1996 r. ukończyła Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu. Absolwentka Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (dyplom w 2001 r.). W latach 1998-2001 stypendium Hansa Bernhardta (Niemcy). W 2001 roku Grand Prix Ministra Kultury w Konkursie na Obraz dla Młodych Malarzy im. Mariana Michalika w Częstochowie. W 2010 roku w tym samym konkursie zdobyła wyróżnienie za cykl Sny Marii Stuart. Wielokrotna finalistka konkursu Biennale Bielska Jesień. Zorganizowała szereg wystaw indywidualnych oraz wzięła udział w wielu wystawach zbiorowych między innymi w 2014 roku w Saatchi Gallery w Londynie. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem i projektowaniem graficznym. Mieszka i pracuje w Krakowie.

Wernisaż odbędzie się 6 marca (piątek) o godzinie 19:00 w naszej Galerii New Era Art mieszczącej się w Pałacu pod Baranami, pod adresem Rynek Główny 27 (wejście od ul. św. Anny, Kraków). Wystawa natomiast będzie trwać do 20 marca 2020 roku.